piątek, 10 października 2008

Dzwonek i żywioły




Dzwonek świrował i nie było osoby, która nie zechciałaby go pogłaskać. Dzwonek bowiem jest psem - jednym z głównych bohaterów filmu - i miał dzisiaj swój pierwszy dzień zdjęciowy. Dość trudny, bo musiał zagrać własne zwłoki w otoczeniu ognia i wody. Tak więc mieliśmy dziś na planie zwierzę, pożar i strumienie wody, a na koniec pojawił się Bogusław Linda w peruce do akceptacji. I okazało się, że Boguś Linda wygląda w długich włosach naprawdę spoko ;-)

Brak komentarzy: